środa, 26 czerwca 2013

Mieszkam na Azorach ponad dwadzieścia lat. Niemal codziennie oglądam ten budynek z okna mojego mieszkania. Wczoraj pomiędzy jedną a drugą ulewą wiał wiatr. Siatka osłaniająca rusztowania zmieniała kształt bryły bloku. Wyglądało jak by część falowała i zaraz miała się zawalić. Przypomniałem sobie piosenkę Świetlików - "Nad horyzontem błyska się i słychać szczęk żelaza". Nadciąga Tysięcznik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.